Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Isabel z miasteczka Bytom. Mam przejechane 1864.97 kilometrów w tym 226.95 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 12.20 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Isabel.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2011

Dystans całkowity:230.06 km (w terenie 13.50 km; 5.87%)
Czas w ruchu:16:39
Średnia prędkość:13.82 km/h
Maks. tętno maksymalne:235 (117 %)
Maks. tętno średnie:97 (45 %)
Suma kalorii:4371 kcal
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:25.56 km i 1h 51m
Więcej statystyk
  • DST 17.66km
  • Czas 01:02
  • VAVG 17.09km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Scott Aspect 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nieudane zakupy

Niedziela, 31 lipca 2011 · dodano: 07.08.2011 | Komentarze 0

Kiedy planujesz coś zrobić a szczególnie zakupy to idź jedź a nie odkładaj wszystkiego na ostatnią chwilę bo potem odbijesz się od zamkniętych drzwi :) Po takim stresie czyli nieudanym kursie należy się kilka chwil zadumania na ławeczce.




  • DST 14.73km
  • Czas 01:29
  • VAVG 9.93km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Scott Aspect 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

damska jazda ;)

Czwartek, 28 lipca 2011 · dodano: 06.08.2011 | Komentarze 0

Z dziewczynkami na lody i takie tam jazdy. Na koniec dnia już pieszo ale też z kręceniem czyli gokarty :)




  • DST 3.17km
  • Czas 00:51
  • VAVG 3.73km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Scott Aspect 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zakupy

Wtorek, 26 lipca 2011 · dodano: 06.08.2011 | Komentarze 0

Szybkie śniadaniowe zakupy.




  • DST 13.70km
  • Czas 01:18
  • VAVG 10.54km/h
  • Sprzęt Scott Aspect 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

plaża :)

Niedziela, 24 lipca 2011 · dodano: 06.08.2011 | Komentarze 0

Po przyjeździe i ogarnięciu najważniejszych spraw wybraliśmy się na rowery. Przejechaliśmy drogę rowerową R-10 na odcinku w Grzybowie oraz okoliczne uliczki z pensjonatami oraz prywatnymi kwaterami. Na koniec odpoczynek na plaży, morze szumi fajnie się drzemie ;)




  • DST 19.37km
  • Czas 01:09
  • VAVG 16.84km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Scott Aspect 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

po męża

Sobota, 16 lipca 2011 · dodano: 16.07.2011 | Komentarze 0

Chciałam mężowi zrobić pyszną kolecję lecz ten woli abym przyjechała po niego do pracy na rowerze. Trochę z duszą na ramieniu jadę ulicami do miasta. Przyjeżdżam i jedziemy do miasta. Dziwnie trochę się jedzie pustymi ulicami właściwie już nocą. Jacek znajduje w jednym ze sklepów FRUGO i cieszy się jak dziecko. Mnie też przypomniał się ten smak, wypijamy i wracamy do domu.


Kategoria Rodzinnie


  • DST 19.34km
  • Czas 01:30
  • VAVG 12.89km/h
  • Sprzęt Scott Aspect 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nareszcie

Wtorek, 12 lipca 2011 · dodano: 16.07.2011 | Komentarze 0

Jakoś nie było okazji, rower wreszcie przeszedł przegląd gwarancyjny.




  • DST 23.88km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 13.03km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt Scott Aspect 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Niedziela, 10 lipca 2011 · dodano: 10.07.2011 | Komentarze 0

Niedziela, odsypianie zaległości po całym tygodniu. Nie samym jednak odpoczynkiem niedziela stała. Najpierw działka, potem Jacka mama. Do Centrum i w tym lody. Później dwa cmentarze i powolny powrót do domku :)


Kategoria Rodzinnie


  • DST 105.26km
  • Teren 10.00km
  • Czas 06:24
  • VAVG 16.45km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • HRmax 235 (110%)
  • HRavg 97 ( 45%)
  • Kalorie 3559kcal
  • Sprzęt Scott Aspect 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Siewerz i okolice

Sobota, 9 lipca 2011 · dodano: 09.07.2011 | Komentarze 0

Wszystko co wydarzyło się w trakcie tej wycieczki opisał mój mąż. Dodam od siebie że miałam niezliczona ilość kryzysów i osłabień. Baton energetyczby który miał mnie ożywić uspał mnie na 15 minut :D Niemniej było warto pojechać i wrócić.












  • DST 12.95km
  • Teren 1.50km
  • Czas 01:06
  • VAVG 11.77km/h
  • Temperatura 18.5°C
  • HRmax 213 (117%)
  • HRavg 83 ( 45%)
  • Kalorie 812kcal
  • Sprzęt Scott Aspect 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szombierki i upadek...

Poniedziałek, 4 lipca 2011 · dodano: 05.07.2011 | Komentarze 0

Od kilku godzin nie pada a zza chmur wychodzi słońce. Pozostawiam więc Martynę i jej koleżankę pod troskliwą opieką tatusia, a sama z Zuzią jedziemy do Szombierek. Kiedy dojeżdżamy niebo znów się zaciąga a my chowamy sie w znajomym barze ;) Cóż trzeba wracać a deszcz nie przestaje padać. Na odchodne dostajemy po foliowej pelerynie aby nie zmoknąć :) Jadąc skrótem przez Pola Szombierskie chciałam zgrabnie ominąć kałużę, skończyło się upadkiem rozdartym lekko siodełkiem i śmiechem nas obu. Ja się uspokoiłam ale Zuzia rechotała do samych Miechowic. Może w pelerynie nie zmokłam ale wypociłam za wsze czasy.


Kategoria Z koleżanką